Rozbijam się autem po mieście

Prowadzę samochód z kierownicą po prawej stronie, gałką zmiany biegów po lewej, drążkiem świateł (jak to zwał tak zwał) po prawej, jeżdżę lewą stroną ulicy i coraz rzadziej panikuję na rondach. Nadal chcąc włączyć kierunkowskaz zarzucam wycieraczki, ale co tam, jeżdżę! A skoro mogę to zaliczyłam w jeden weekend Manly, Blue Mountines i Palm Beach, bo mogę, bo jeżdżę.