Przy okazji tego, czego sie nie chce robić, znaleść można zagrzebane gdzieś skarby. Jak te materiały, które kupiłam w Tajlandi dokładnie rok temu.
Przy okazji tego, czego sie nie chce robić, znaleść można zagrzebane gdzieś skarby. Jak te materiały, które kupiłam w Tajlandi dokładnie rok temu.
Świetne zdjęcie. :)
A mam takie pytanko, może nieco dziwne, ale z kategorii stąpania po ziemi. :)
Dużo podróżujecie, w jaki sposób to wszystko finansujecie? Oszczędności/inwestycje czy raczej podróże połączone z pracą?
Pozdrawiam serdecznie :)
Oszczędności i praca w podróży. Zazwyczaj najdroższe jest dotarcie do miejsca, na miejscu jest już łatwo.
I niech Wam kwitnie cały rok!