Nocny market, zakupy z kieliszkiem wina

Miejsce, gdzie wydałam dużo za dużo pieniędzy. Bluzka za 5 euro brzmi genialnie, dopóki nie kupisz ich 5, plus sweter plus… Raz w miesiącu można tam nabyć ciekawy dodatek do szafy lub płacąc 20 euro sprzedać część swojej. Z tym, że uprzedzam, ci którzy sprzedają zazwyczaj cały zarobek wydają na miejscu. Plusem jest dach nad głową i dobra temperatura w środku, w przeciwieństwie do tej na zewnątrz. Plus samo miejsce to ogromny kontener, zaś czas umila dobra muzyka, aż nóżka sama dyga. Nie ma to jak zakupy z kieliszkiem wina w ręku!
Dla odwiedzających Berlin, może będziecie mieli szczęście, sprawdźcie tu.