Barcelona – Miasto – Część VI, ostatnia

Nie oszukujmy się, nie tylko nauce poświęcaliśmy czas. Niczym superbohaterowie ruszyliśmy na podbój miasta. Barcelona ma genialną architekturę i zaczynając od schodów naszej kamienicy

każde kolejne miejsce nas w tym utwierdzało. Zwłaszcza ten budynek, pomimo, że wiele osób uzna mnie za nudną i konwencjonalną.

Reszta też nam się podobała

Znów La Paz

Po kilku tygodniach w Sucre przyszedł czas na zmiany. Dzięki uprzejmości kolegi z MyWayAround wybór padł na La Paz. Nie to, że długo się nad wizytą zastanawiałam, bo miasto samo w sobie rzuca na kolana. Kiedy doda się do tego wskazówki od osoby, która tam mieszka i towarzystwo genialnych osób, wychodzi nam wycieczka na 5+.