Plaże Rio


Poszłam na każdą kolejną, ale niefortunnie pogoda nie była najlepsza, więc nie podziwiałam pół nagich ciał tarzających się w piasku. Zjadłam za to loda z Mc Donalda i zaliczyłam przejażdżkę autobusem z szalonym kierowcą, który odmówił zatrzymania się na jakimkolwiek nie pożądanym przeze mnie przystanku i w efekcie w godzinach szczytu pozostał pusty.