Tak jak Sydney jest najlepszym miastem do życia, Berlin to Berlin. Ma w sobie wszystko prócz wiecznego lata i plaży na wyciągnięcie ręki.
Są za to kawiarnie, w których nie można używać laptopów bo psują nastrój miejsca,
mieszkania wielkości stodoły,
muzea i galerie
oraz ulice
zapomniałaś o kebabich? :D
o tak! I kebaby!
polecam szczegolnie tego przy wejsciu do U-Bahn Platz der Luftbrucke przy miejscu gdzie sprzedaja Curry Wurst!
ty to głównie kiełbase pamiętasz, heh