M. wpadła jak burza, przejęła Amsterdam, podzieliła moje rozczarowanie A. Frank Museum, kupiła buty, pokazała swoje francuskie oblicze i wyjechała. Nasza kanapa tęskni! A ta mała knajpka ze śniadaniami w Westerparku już nigdy nie będzie taka sama…
2 thoughts on “M.”
Jestem wielką fanką Waszych zdjęć i gdybym miała wskazać najlepszego polskiego bloga fotograficzno-podróżniczego, to chyba Wasz jest dla mnie na pierwszy miejscu.
I w ogóle to muszę częściej komentować, a nie tylko oglądać;)
Jestem wielką fanką Waszych zdjęć i gdybym miała wskazać najlepszego polskiego bloga fotograficzno-podróżniczego, to chyba Wasz jest dla mnie na pierwszy miejscu.
I w ogóle to muszę częściej komentować, a nie tylko oglądać;)
Ula bardzo dziękujemy za przemiłą wiadomość!