Dylematy
T. ściął włosy, więc i za mną chodzi ta myśl. Korci mnie, żeby ściąć, ale z drugiej strony zapuszczałam 3 lata, więc może nie ścinać.
T. ściął włosy, więc i za mną chodzi ta myśl. Korci mnie, żeby ściąć, ale z drugiej strony zapuszczałam 3 lata, więc może nie ścinać.
Nie ścinaj…:-D Szkoda by było:-D
jeszcze 3 lata temu byłam łysa i uwielbiałam ten stan, z krutkimi z kolei było wygodnie i troche szalenie :) Dylematy dylematy.
layout mnie się podoba ten nowy! tak jak twoje wlosy. zostaw. ja tez bym chciala sciac, wiec sie solidaryzuje z toba, ale romantyczna czesc mojej duszy kaze powiewac na wietrze dlugimi kłakami
zastanawiam się jak tu nacisnąć like do twojego komentarza. Ściełam grzywkę, tak żeby pójść na kompromis ;)
I ja cały czas walczę… jak oglądam fotki z krótkich czasów to już, natychmiast chce je mieć, a jak pomyślę o czasach wychodzenia z tej krótkości to szybko mi się odechciewa… jedno wiem – wszystko, albo nic. Rozwiązania “do ramionek” nie wchodzą w grę!