Śniadanie u Billa zaliczone. Może nie do końca śniadanie bo było po 13.00, ale dania iście śniadaniowe. Zjadłam pancake z bananem i syropem klonowym, a T coś dziwnego i bardzo dobrego. Pati, bardzo klimatyczne miejsce! Restauracja, w której czujesz się jak w domu, a moca z prawdziwą czekoladą!
W sobotę popłyneliśmy do Manly. Co weekend organizują tam targ, na którym można kupić ręcznie robione ubrania, paski, biżuterię i inne cuda. Jest tam też długa plaża z białym piaskiem i surferami. K. mówiła, że ma zamiar znaleść sobie chłopaka surfera. Mój chłopak ma zamiar ze mną surfować. Wzdłuż plaży ciągnie się deptak, a na deptaku zamiast gołębi papugi. To była mega frajda, zrobiłam ze 100 zdjęć. Gołębiami się tak nie podniecałam.
W niedziele atak na Ikea. Dotarliśmy w trakcie alarmu pożarowy i przez jakieś 45 min opalaliśmy się w pobliskim parku ,bo ewakuowali budynek. Potem poczuliśmy się jak za dawnych dobrych czasów na Targówku, kiedy dekorowaliśmy nasze mieszkanie. Te same meble, te same wystawy, ten sam tłok i te same ceny, tyle że zamiast PLN są $. Mamy czerwoną sofę, biurko, ławę i szafki obok łóżka. Panowie dzisiaj dostarczyli sprzęt, zapomnieli tylko o nogach do biurka. Za to pochwalili nasze minimalistycznie umeblowane mieszkanie – jeden zielony stolik i jedno krzesło. Za pare godzin T wraca z pracy i będziemy sręcać przy winie.
W końcu zobaczyłam pająka z naszego tarasu. Wcale nie jest mały i na pewno nie maleje, bo na jego pajęczynie jest pare trupów, więc żyje i jje. Niestety są też większe, czyli nie stresowałam się na darmo. Pare dni temu widzieliśmy z T na ścianie naszego budynku ogromnego pająka! Cielsko miało z 2 cm + długie włochate nogi. T był dzielny (mój bohater), ja uciekłam i pewnie gdyby nie strach żechałas na niego podziała, głośno bym piszczała.
adnotacja: MEBLE bedziemy skrecac przy winie, nic innego :>
he he dobrze Tomus, ze dodales komentarz. juz myslalem,ze macie jakas dzialalnosc na boku :D
T jest jak admin :) kontrola musi być!
…i w tym momencie zrobiłam się głodna… śniadanie u pana kanapki…lub u gejów…
albo w reducie…
sniadanie w szpili rulez moim zdaniem i tak!!! gdzie kolejny wpis he?
ej, przeczytalem taki tekst: ” droga do domu przyjaciela nigdy nie jest za dluga” w obecnej sytuacji mam mieszane uczucia :D
Czyli będziesz za 2 dni?
zaczynam sie o Ciebie martwic, a jest jakis gaz tudzież inny spray na te pająki :/
zaczynam sie o Ciebie martwic, a jest jakis gaz tudzież inny spray na te pająki ? :/
o rany sorry, chcialam tylko dodac znak zapytania ale to Go Back to widocznie nie to o czym myslalam :)
buziaki :)
nie wiem czy coś na nie dizała, bo nadal tu są!